Szczególnie dramatyczna sytuacja jest w Polsce i w Bułgarii, ale także w innych krajach naszego regionu pracodawcy bezskutecznie poszukują wykwalifikowanych pracowników.

Kraje takie jak Polska, Bułgaria, Łotwa, Rumunia, Chorwacja i Ukraina do 2045 roku stracą ponad 20 proc. swojej siły robocze. - W czasach pokoju nic takiego dotychczas nie miało miejsca - powiedział tygodnikowi "Der Spiegel" ekspert WIIW Richard Grieveson.

Węgry, podobnie jak Polska, po okresie mocnego wzrostu gospodarczego będą musiały się dodatkowo zmierzyć z obniżeniem tempa wzrostu gospodarczego, a być może także recesją - podkreślają eksperci wiedeńskiego instytutu. Wszystko przez spowolnienie popytu w Chinach i Niemczech, a zarówno polska jak i węgierska gospodarka mocno zależą od eksportu do tych krajów.

Według raportu WIIW najszybciej rosnącymi gospodarkami regionu będą w najbliższych latach Kosowo, Albania i Mołdawia. Mimo rosnących cen ropy i gazu Rosja nie ma szansy na odbicie, wszystko przez międzynarodowe sankcje. W podobnej sytuacji będą Białoruś i Turcja.